poniedziałek, 29 sierpnia 2016

Żeglarz bez jachtu... (?)

Tak jak ludzkość dzieli się na kobiety i mężczyzn, tak żeglarze dzielą się na tych z jachtem i bez jachtu. Na pierwszy rzut oka nie widać szczególnych różnic. Obydwa typy mają podobne usposobienie, można powiedzieć, że tworzyliby zgrany duet. Jednak jak na każdą parę przystało, różnice być muszą. Odstawmy na bok pierwszą dwójkę, skupmy się na żeglarzach.

Nawet osoba która nie jest ekspertem w tej dziedzinie, po chwilowym zastanowieniu może dostrzec co ich odróżnia. Uwaga! Dla tych którzy jeszcze nie odgadnęli: jeden z nich ma jacht, a drugi go nie ma.

Jak każda typowa nastolatka... uwielbiam żeglarstwo. Należę do "bezjachtowców". Grupa ta przede wszystkim musi nadrabiać wyobraźnią i zawziętością. Materialnie może mamy mniej, ale duchowo dorównujemy. Któregoś dnia, chociaż trudno w to uwierzyć... odnajdę ten jedyny, wymarzony jacht i wypłynę w rejs dookoła świata. Fajnie, fajnie, tylko jak wcielić to w życie? Jeszcze nie wiem, ale pracuję nad tym!

Wcale nie tak dawno, żeglarstwo interesowało mnie mniej niż... cokolwiek innego. Wszystko zaczęło się od upatrzonego przez dziadka starego odlewu jachtu balastowo-mieczowego "Chrząszczyka". Wtedy coś się zaiskrzyło, jednak prawdziwy płomień, do zdobywania świata drogami wodnymi, zapłonął kiedy wypłynęliśmy na stosunkowo krótką "wyprawę" po Wiśle. Wiatr, zachód słońca i duużo wody... Niesamowita przygoda połączona z chwilami grozy ❤.


Pozostało mi, tylko życzyć takich nakierowujących dziadków ;). Odkrywajcie pasję, nie bójcie rozwijać, walczcie o swoje, dążcie do celu. Może kiedyś spotkamy się na morzu i nie tylko ;). Powodzenia, ahoj!

piątek, 19 sierpnia 2016

Odpowiedzialność, ryzyko, głupota

Osoby lubiące adrenalinę, często postrzegane są jako jednostki nieodpowiedzialne. Podobno podejmując ryzyko, związane z wysokością, znacznie bardziej narażamy się na uraz lub nawet śmierć, niż ci którzy pozostają na ziemi. Ja się niestety z tym kompletnie nie zgadzam! Wszyscy są narażeni tak samo. Jeżeli spadnę z drzewa, na osobę która stoi pod drzewem, oboje poniesiemy obrażenia.
Człowiek w swoim życiu ciągle ociera się o śmierć. Nawet wyjście do sklepu niesie za sobą ryzyko. Słyszeliście o kosmicznych śmieciach? W każdej chwili może coś na nas spaść. 

Życie "częściowo wyewoluowanych" wśród "wyewoluowanych".

Los zdecydował, że urodziłam się na Nizinie Mazowieckiej i uwielbiam alpinistykę. Taka lekka sprzeczność. Gór tutaj nie znajdę, ale są drzewa. 
Wchodząc na 15-metrowego dęba, mniej obawiam się, że spadnę i zabije, w najlepszym wypadku połamie, niż babci która czeka pod drzewem. 


III typ - człowiek bez wyobraźni

Stwarza on największe zagrożenie, zarówno dla siebie jak i dla otoczenia. 
Jeżeli lubisz ryzykować - ryzykuj, ale nie narażaj osoby obok. Światowa Organizacja Zdrowia przewiduje, że do roku 2020 wypadki drogowe staną się najczęstszą przyczyną przedwczesnej śmierci. W wyniku wypadków drogowych zginęło ponad 30 milionów ludzi. Statystyki są przerażające. Zanim zrobimy coś głupiego, zastanówmy się... może oszczędzimy komuś życie!


Dziękuję za poświęcenie czasu i dotarcie do końca! Mam nadzieję, że post był ciekawy, a przede wszystkim chociaż w małym stopniu dał do myślenia. Zachęcam do komentowania, dzielenia się spostrzeżeniami. Pozdrawiam!

Zastrzegam praw do kopiowania oraz wykorzystywania treści i obrazów bez mojej zgody.